Kobieta, absolwentka dziennikarstwa i historii kultury, żona, sportowiec, maratończyk, entuzjastka podróży, zakochana po uszy w Pole Dance.

Lubię wyzwania a Pole dance to wyzwanie, to mobilizacja do ciągłego podnoszenia swoich umiejętności, do większej świadomości swojego ciała i jego możliwości. To dziedzina, w której progres jest możliwy dzięki połączeniu regularnych treningów i cech osobowości tj. jak ambicja, determinacja i kreatywność. Pole Dance daje możliwość przekraczania kolejnych granic, ciągłego doskonalenia swoich umiejętności. To, co na początku było dla mnie po prostu świetną formą treningu, przerodziło się w prawdziwą pasję. 

Jestem studentką Psychologii Biznesu, instruktorką fitness i pasjonatką pole dance!

Trening na rurce bądź na siłowni jest bardzo ważnym elementem mojego dnia, uwielbiam się zmęczyć, zmachać, spocić, a na koniec mieć świadomość, że dałam z siebie wszystko. Taniec od zawsze był częścią mojego życia, próbowałam kilku technik takich jak hip hop czy street dance, ale to pole dance okazał się strzałem w dziesiątkę. Była to zdecydowanie miłość od pierwszego wejrzenia. Rurka pozwoliła mi uwierzyć w siebie, nauczyła systematyczności i wytrwałości.

Pole Dance trenuje od ponad 3 lat. Wcześniej miałam kontakt z takimi dyscyplinami sportu jak akrobatyka, czy stylami tanecznymi takimi jak jazz, modern jazz, taniec klasyczny, taniec nowoczesny czy hip hop. Z rurką połączyła mnie miłość od pierwszego „strażaka”, mimo, że początki były dość trudne, wiedziałam, że mnie pochłonęło bez reszty. 

Fibi – zakochana w teatrze i tańcu instruktorka fitness. Pogodzona ze swoim ADHD konsekwentnie stara się okiełznać  nadruchliwe usposobienie. Przez kilka lat tańczyła hip hop. Szkoliła się m.in. w Los Angeles u wielu znanych choreografów i tancerzy. Próbowała swoich sił także w teatrze fizycznym.